Forum Forum Kultury Popularnej Strona Główna Forum Kultury Popularnej
Przecież, popularne nie zawsze znaczy gorsze...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[uwaga spilery!] Lucky number 7? Omawiamy siódmy sezon.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27, 28  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Kultury Popularnej Strona Główna -> ogólna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arrow
Louis Reard
Louis Reard



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 16:05, 11 Maj 2007    Temat postu:

oglądnąłem
podobała mi się rozmowa Luke'a i Lorelai o "Rory" Razz
ciekawe jak Lorelai zmieniła zdanie, co innego mówiła Sookie a co innego Lukowi o tych oświadczynach Logana Very Happy
graduation nieciekawe, o tym juz wszystko zostało napisane Razz
Kirk jak zwykle coś wymyślił Very Happy
podobała mi się jeszcze scena gdy Rory dzwoniła do Lorelai i mwoiłe, że ma wspaniałe wiadomości, Lorelai byłą już pewna, ze chodzi o zaręczyny a tu niespodzianka, coś o tym, ze ktoś tam będzie wygłaszał mowę podczas zakończenia
Dzwne trochę, Lorelai dopiero teraz z Sookie rozmawia o tym karaoke, a to było kilka dni temu, co one nie rozmawiały przez kilka dni czy jak?
no i Luke jak zwykle ma w czymś rację, połowa miasta powinna sobie znaleźć jakieś hobby Razz
no i Lorelai denerwuje się, że Luke nic nie powidział o piosence i wogóle a nawet nie zauważyła jak sama to spowodowała
dobrze, że Chrisa tak mało było, ale i tak mi się nie podobały sceny ich jako rodzinki
a i jeszcze Emily wqrzająca, dlaczego Rory nie odpowiedizała "tak" na oświadczyny, przecież to hamburger Razz jak zwykle dla niej to było najważniejsze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Nie 1:47, 13 Maj 2007    Temat postu:

Arrow napisał:
no i Lorelai denerwuje się, że Luke nic nie powidział o piosence i wogóle a nawet nie zauważyła jak sama to spowodowała


no wlasnie, nie zauwazyla. bo ona mowila to tylko tak zeby Babette i Miss Patty sie odczepily, a Luke to wzial na bardzo powaznie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arrow
Louis Reard
Louis Reard



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 2:40, 13 Maj 2007    Temat postu:

no, ale Luke nie wiedział, że Lorelai to powiedziałazeby one się odczepiły Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Nie 2:43, 13 Maj 2007    Temat postu:

wiem, ale ona tez nie widziala jak on sie cieszyl jak schodzil i jak slyszal ze rozmawia o tej piosence...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arrow
Louis Reard
Louis Reard



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 2:51, 13 Maj 2007    Temat postu:

no wiem
i własnie nie lubię czegoś takiego
nie znoszę takich scen z takimi nieporozumieniami


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Nie 2:52, 13 Maj 2007    Temat postu:

zalezy, czasami seriale komiediowe opieraja sie na takich nieporozumieniach. ale tutaj to faktycznie jest bez sensu...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kama
Conan O'Brien
Conan O'Brien



Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:27, 15 Maj 2007    Temat postu:

Całe to zamieszanie wygląda po prostu na chwyt: to dopiero przedostatni odcinek, więc nie mogą się zejść.
Ale podczas czytania transkryptu odkryłam w tym odcinku kilka fajnych haseł, niektórych z nich nie wyłapałam przy oglądaniu bez napisów:

Zdania tworzone przez Sookie, żeby pamietać o rzeczach z listy...
SOOKIE: "Don't worry, 'cause I prefer footballs, basically," Polly teased Chad.
LORELAI: Why would Polly tease Chad about preferring footballs?
SOOKIE: I don't know. Maybe Polly prefers soccer balls.

LORELAI: I've given you the "don't drink to excess" speech, right?
RORY: Well if you haven't, you've certainly taught me by example.

LORELAI: You ready to be parents of a Yale graduate?
CHRISTOPHER: I already got the bumper sticker picked out.

LORELAI: No! I can't. This is why we don't exercise. It’s too exhausting.
RORY: Well it wouldn't be so exhausting if we exercised.
LORELAI: Oh, darn your college-graduate logic.

RORY: You know, I think I'll get my own avocado tree.
LORELAI: See? You could get your own cherry tree, get your own peanut tree, just have peanut butter all day long.
RORY: Peanuts don't grown on trees. They grow under the ground.
LORELAI: Whatever. (...)
LORELAI: What do you mean, peanuts don't grow on trees?
RORY: Mom, trust me. I'm a college graduate.

Ale nawet najlepsze hasła odcinka są słabe w porównaniu z cytatami z pierwszej serii, które niedawno wrzucaliśmy na forum...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fonnika
Fred Astaire
Fred Astaire



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 20:17, 16 Maj 2007    Temat postu:

ja już po ostatnim... Sad muszę przyznać, ze nawet mi się podobał, choć nie powiem, żeby to było takie cudo jakiego się spodziewałam.
zacznę od minusów:
- przede wszystkim LG mogła się już naprawdę trochę wysilić na ten ostatni odcinek - jej sztuczność była po prostu okropna...
- nie podoba mi się bardzo to, że Rory tak słabo przeżyła rozstanie z Loganem, po tylu latach żadnych łez, tylko kilka słów wypowiedzianych bez większego przekonania
- Rory opowiadająca o spotkaniu i o tym, że dostała pracę - AB w ogóle mnie w tym momencie nie przekonała - znowu zero emocji
No a teraz plusy:
+ to co Richard powiedział Lor było bardzo wzruszające
+ Emily i jej usilne namawianie Lor na pożyczkę od nich, zeby tylko przychodziła do nich na kolacje
+ całe przyjęcie dla Rory było bardzo wzruszające
+ świetna scena, jak Rory i Lor rozmawiają na placu i w tle widać jak pół miasta chce tam wnieść różne rzeczy na przyjęcie i jak się wycofują. naprawdę mi się to podobało.
+ mimo że przeraźliwie sztuczna to podobała mi się scena LL, kiedy wreszcie się pocałowali. podobała mi się, bo wiem, co miała ona przedstawiać, a że LG się nie wysiliła, to wyglądało to jak wyglądało. w każdym razie koncepcja mi się podobała
+ podobało mi się odegranie graduation u Luka i Babette powtarzająca "no party"
+ ostatnia scena zrobiona na wzór ostatniej sceny pilota - Crying or Very sad

będę tęsknić za dziewczynami, ale nie wiem, czy kiedykolwiek obejrzę ponownie 7 sezon. podsumowując całość: naprawdę kiepsko. ASP jest pewnie załamana. ja jestem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kama
Conan O'Brien
Conan O'Brien



Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:40, 17 Maj 2007    Temat postu:

Podobał mi się ostatni (matko, jak to dosłownie brzmi) odcinek. Naprawdę mi się podobał. Oczywiście są rzeczy, do których można się przyczepić, co właśnie zrobię. Nie podobało mi się, że było tak wiele dosłownych deklaracji typu: "Nasza przyjaźń wiele dla mnie znaczy", "Strasznie się boję", "Kochamy cię wszyscy" itp. No i kwestia Logana załatwiona jedną smutną miną przy rakiecie i kolejną deklaracją: "Okropnie się z tym czuję". A potem banalne rady Lor, że potrzeba czasu itd. To zresztą był chyba najgorszy fragment (poza gościem specjalnym, nie podobała mi się ta scena).
Ale dużo rzeczy było świetnie wymyślonych. Całe to przyjęcie - z jednej strony wspaniałe pożegnanie, z drugiej strony sposób, żeby Luke pokazał, jak mu zależy. Wzruszające w obu wypadkach.
Zgadzam się też, że scena z Lorelai i Rory na placu, kiedy wszyscy zrobili w tył zwrot z rzeczami na imprezę, była super.
I piękne dwie sceny bez słów: Lorelai przy łóżku Rory i Luke szyjący namiot.
W kwestii L&L pewnie wygłoszę niepopularną opinię, ale cieszę się, że nie wszystko zostało dopowiedziane. Wystarczą mi drobiazgi: naszyjnik i rozmowa w ostatniej scenie. Scena z pocałunkiem mi się podobała, miałam wrażenie (rzadkie w tym sezonie), że właśnie tak miało być. I nie widziałam w LG wielkiej sztuczności. Bywało lepiej, kiedyś jakby była Lorelai Gilmore (zabijcie mnie, dopiero teraz się kapnęłam, że mają takie same inicjały), ale bywało gorzej.
Świetnie zagrała np. moment, kiedy Lorelai orientuje się, o co chodzi Emily z tą całą pożyczką. Z wątku Lorelai i Emily zresztą ładnie wybrnęli. Szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie, żeby nagle miałyby sobie wyjaśniać wszystkie dawne nieporozumienia. Tak było wiarygodnie. I Richard też świetny.
Bardzo mi się podobało rozwiązanie sprawy pożegnania Lorelai i Rory. Lorelai jak zwkle udająca, że nic się nie dzieje, a Rory fantastycznie wzruszająco wyjaśniające sprawy. Tutaj deklaracje nie brzmiały mi niepotrzebnie. Przeciwnie - autentycznie chciało mi się płakać.
Ostatnia scena - piękna klamra. I znów pewne niedopowiedzienie.
Naprawdę się cieszę, że nie skończyli banalnie odjazdem Rory albo ślubem. To by było schematyczne. A Gilmore Girls to serial, który uwielbiam między innymi za łamanie telewizyjnych cukiekowych schematów.
Chociaż siódma seria była kiepska, to po tym odcinku zostanie mi niesamowicie miłe wrażenie. Nie czuję się oszukana takim końcem.
I będę tęsknić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arrow
Louis Reard
Louis Reard



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 17:34, 17 Maj 2007    Temat postu:

ja oglądałem 2 razy wczoraj i już nic nie pamietam Razz
wiem, że były sceny, kótre mi się podobały, ale nie kojarze jakie Razz
co do LL to mi bardzo się nie podoba jak zakończyli, powinno być coś więcej, moze gdyby podczas kręcenia nie sądzili, że 8 sezon raczej będzie to by było inaczej, powinni nakręcic 2 zakończenia, na koniec sezonu i koniec serialu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bea
Frank Sinatra
Frank Sinatra



Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:09, 17 Maj 2007    Temat postu:

Wbrew moim oczekiwaniom podobał mi się ten odcinek. Nie przepadam za happy endami, ale gdzies tam podświadomie miałam nadzieję, że historia Logana i Rory skończy się inaczej. Nie mam pojęcia po co twórcy serialu wyskoczyli z tymi zaręczynami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Pią 22:57, 18 Maj 2007    Temat postu:

mysle ze zareczyny byly po to, zeby to jakos zamknac... chocieli stworzyc na koniec serialu klamry i moim zdaniem im sie to udalo. i to chyba najlepsze w tym odcinku...

Rory wyjezdza i zaczyna kariere, spelnia marzenie jako niezalezna osoba. zaczynala serial jako samotna, skupiona na byciu dziennikarka osoba i tak konczy: nadal samotna i realizujaca swoje marzenia.
Lorelei zaczynala w przyjazni z Lukeim ale od pierwszego sezonu wszsycy mowili ze jest miedzy nimi chemia i ze oni beda razem. no i w sumie ten watek podobal mi sie, tak jak zostal zakonczony. niby sa razem, ale bardziej naturalnie, wracaja do tego co bylo w tym najpiekniejsze: ich przyjazni.
Emily i Richard - sa tacy jacy byli, ale udalo im sie chociaz troche dogadac z lorelei i to jest piekne. scena z pozyczka z 7x22 byla swietna i fajnie ze lorelei powiedziala ze bedzie tam przychodzic...
Chris. go co prawda nie bylo w 7x22, ale w 7x21 podobalo mi sie jak to miedzy nimi rozegrali. on i Lorelei duzo przeszli, ale to nie zmienia faktu ze oboje sa rodzicami Rory i dopoki o nia chodzi dobrze, ze potrafili jakos tolerowac sie i traktowac bez pretensji.
cale Stars Hollow. w 7x22 bylo dokladnie takie jakie je kochalam przez te wszystkie sezony. troche nienormalne, absurdalne ale tez szczere i naprawde kochajace gilmore'owny Smile fajnie ze pojawily sie wszystkie osobowosci, ktore byly najbardziej charakterystyczne: Taylor (ze swoja przemowa Laughing ), Miss Patty i Babette ("no party"), Sookie, Lane (wreszcie wrocila przyjazn miedzy nimi, bo jakos ostatnio wydawalo mi sie ze one za bardzo zyly obok siebie), Kirk. poza tym "secret twon - meeting"... Laughing


ogolem. nie chce wyszukiwac minusow tego odcinka. niezaleznie od calosci 6 i 7 serii, ktore mogly nam sie bardziej lub mniej nie podobac, ten odcinke skonczyl cos niesamowitego w naszych zyciach. cos co pokochalismy, w co sie w pewnym sensie zaangazowalismy, co nam dostarczalo roznych emocji. season finale nie bylo idealne, ale jak dla mnie bylo pozytywne. koncepcja odcinka mi sie podobala, wiekszosc elementow mi sie podobala i niech tak zostanie. dla mnie "Gilmore Girls" skonczylo sie milym i pozytywnym akcentem.

i tyle Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arrow
Louis Reard
Louis Reard



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 20:27, 19 Maj 2007    Temat postu:

co do Lorelai i Chrisa to nie bardzo rozumiem w całym serialu po co był ich wątek, że nagle czasami sie spotykacją ze względu na Rory, wkońcu nawjażniejszy okres Chris olał i nagle Lorelai móiw, że Chris będzie w jej życiu bo jest ojcem Rory, wcześniej też był ojcem Rory a nie było go w jej życiu( nie licząc raz na rok jakiejś kolacji rodzinnej Razz)
jak dla mnie to nie zamknęli wszystkiego. Rory chciała rozpocząć karierę i wogóle, to jest ok.
Ale Lorelai miała 2 cele w serialu
jeden to żeby otworzyć ten swój Zajazd
drugi to mieć jej whole package i jej middle, własnie dlatego to zakończenie moim zdaniem nie jest wystarczające


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Sob 23:28, 19 Maj 2007    Temat postu:

co do Chrisa, to moim zdaniem niepotrzebnie byl ten watek az tak rozbudowany w 7 sezonie, ale ogolnie to wlasnie wprowadzalo to cos ciekawego: ze nigdy nie byli oboje w tym samym miejscu, w tym samym czasie. ze mieli swoje cele i swoje rozne sytuacje. i przez to wszystko ich relacje wygladaly tak a nie inaczej. i przez ten caly czas oboje gdzies mieli nadzieje ze w koncu uda im sie zalozyc ta rodzine. ale kiedy to nie wypalilo, widac ze umieja ulozyc sobie w koncu zycie takze miedzy soba...


a co do drugiego celu... "whole package" by bylo jakby 6 sezon skonczyl sie ich slubem, potem by byla w ciazy i 7 sezon skonczylby sie na przyklad urodzeniem dziecka Lorelei. ale to juz bylo wiadomo duzo wczesniej ze tak nie bedzie... a teraz zostawione jest w atmosferze: "i beda zyli w koncu razem, dlugo i szczesliwie"... wiec w pewnym sensie nie ma "whole package" ale ma calkiem niezla perspektywe Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arrow
Louis Reard
Louis Reard



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 0:13, 22 Maj 2007    Temat postu:

mimo, że 2 ostatnie sezony były bardzo słabe, to jednak będzie mi brakowało tego czekania na następny odcinek, czytania spoilerów( przez ostatnie 2 lata pierwsza rzecz jaką robiłem siadając do kompa to było własnie szukanie spoilerów do GG Razz), no i samego oglądania. Jakoś nadal niedociera do mnie, że skończyli ten serial Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Kultury Popularnej Strona Główna -> ogólna Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27, 28  Następny
Strona 26 z 28

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin