Forum Kultury Popularnej

dziunia · Wysłany: Śro 17:40, 15 Mar 2006 Temat postu: Ulubiony odcinek...

podzielcie sie: ktory odcinek jest waszym zdaniem najlepszy?? a moze scena??

dla mnie wygrywa scena kiedy Luke slucha kasety w odcinku "Luke can see her face" i jak zmienia sie jego wyraz twarzy a na koncu: "whoah"... po prostu hicior Very Happy

Lein · Wysłany: Śro 17:47, 15 Mar 2006 Temat postu:

ja strasznie lubie scene jak Sookie schowała się w hotelowym pokoju i prubowała potraw które robił Luck podczas jej nieobecności. (całkiem niedawno;-) )

Beata · Wysłany: Śro 20:33, 15 Mar 2006 Temat postu:

A ja lubie odcienek, jak był konkurs tanća chyba 3 sezon jak dobrze mysle Smile

Zreszta lubie wszyekie odcinki i trudno wybrac ten najlepszy Razz

Anuś · Wysłany: Śro 21:47, 15 Mar 2006 Temat postu:

jeden z moich ulubionych to ten gdzielorelai organizowala jakis obiad w starym stylu i nie zjawili sie goscie i zaprosila cale miasteczko ( drugi sezon), i jeszcze 3 season finale Very Happy

gadz · Wysłany: Śro 23:54, 15 Mar 2006 Temat postu:

Ja chyba nie mam ulubionego odcinka. Mam ulubione sceny;) ewentualnei wątki. Może dlatego, że wybór tego ulubionego odcinka jest bardzo trudny - jak mówi jeden bardzo denerwujący prowadzący w bardzo dennym pregramie rozrwykowym - wszystkie (odcinki) są moimi ulubionymi!

dziunia · Wysłany: Czw 0:02, 16 Mar 2006 Temat postu:

gadz, a jakie np. sceny??

gadz · Wysłany: Czw 12:08, 16 Mar 2006 Temat postu:

np ta na wybiegu z "Like Mother Like Doughter" albo scena z przemycaniem cd dla Lane, kłótnia z 6 sezonu i oczywiście bezapeplacyjnie scena, w której Lauren Graham wbiega po schodach w szortach.

Gosia · Wysłany: Czw 12:30, 16 Mar 2006 Temat postu:

mi sie podobała scenka w 3 serii, odcinek coś koło 12 - 13 odcinka jak Rory i Jess stoją przy tej altance w centrum miasteczka, on ją całuje a ona nawija o jakiś głupotach, w końcu Jess mówi coś w rodzaju "ja tu sie staram jak mogę a ty tylko gadasz..."

Anuś · Wysłany: Czw 23:08, 16 Mar 2006 Temat postu:

rzeczywiscie ten odcinek z kllotnia ( friday nights allrightfor fighting, chyba) byl naprawde swietny

dziunia · Wysłany: Czw 23:48, 16 Mar 2006 Temat postu:

i jeszcze jedna scena z odcinka 4.22 (Luke can see her face):

Lorelai: How late can you stay, Sookie?
Sookie: As late as you want. Davey's with his grandparents and Jackson's sleeping with the zucchini tonight.
Lorelai: What's that, farm jargon?
Sookie: No, he's sleeping with the zucchini.
Lorelai: But what does that mean, sleeping with the zucchini?
Sookie: It means he's sleeping with the zucchini.
Lorelai: Sookie, fill me in here. Where's Jackson?
Sookie: Well, he checked the forecast today, and there's a potential cold front coming in from Canada, and he knows how important the zucchini is for opening day menu, so...
Lorelai: Are you saying that "sleeping with the zucchini" means...
Sookie: He's sleeping with the zucchini.
Michel: She's said it four times. You're very slow tonight.

Very Happy

Anuś · Wysłany: Pią 0:32, 17 Mar 2006 Temat postu:

oh juz to mowialam ale uwielbiam komentarze michela Very Happy

no i z lorelai sie fajnie' spieraja' Very Happy

dziunia · Wysłany: Pią 0:37, 17 Mar 2006 Temat postu:

z kontaktow Michel&Lorelai ja uwielbiam blaganie Michela zeby Lor zabrala go na aukcje...

Anuś · Wysłany: Pią 0:38, 17 Mar 2006 Temat postu:

czekaj, czekaj, jakie aukcje?

dziunia · Wysłany: Pią 1:08, 17 Mar 2006 Temat postu:

1 albo 2 seria. Emily dzwoni do Independence Inn ze jest aukcja. Michel blaga Lorelai zeby go zabrala (jednym z warunkow jest m.in. to ze turysci beda mogli mu nadac przyrodnicze imie Very Happy

). no to go zabiera. i tam Lor spotyka jakiegos faceta, z ktorym potem sie umawia,ale musi zdobyc jego numer - bierze go do Emily, ale facet jest nudny. o juz wiem ktory to odcinek: Eight o'clock at the Oasis, czyli to jednak 3 seria Very Happy

Lein · Wysłany: Pią 9:03, 17 Mar 2006 Temat postu:

a no:) ale Michel ogolnie ma smieszne teksty i jest taki inny niz reszta:)