Forum Forum Kultury Popularnej Strona Główna Forum Kultury Popularnej
Przecież, popularne nie zawsze znaczy gorsze...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

W poprzednim odcinku...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Kultury Popularnej Strona Główna -> ogólna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rory
Norman Mailer
Norman Mailer



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:29, 04 Sty 2007    Temat postu:

mnie też, dziunia. A jest ono tym bardziej zaskakujące, ze Rory ZAWSZE wiedziała co chce robić, gdzie chce być i miała zaplanowaną całą karierę, a tu prosze...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liwia
Doda Elektroda
Doda Elektroda



Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:22, 04 Sty 2007    Temat postu:

No właśnie...od małego wiedziała co chce robić i gdzie iść się kształcić,po prostu rosła z tymi swoimi planami,z decyzją którą podjeła dawno,dawno ,a wreszcie zorientowała się,że nie jest pewna czy tego naprawde chce...według mnie to dośc niezwykłe tak wcześnie zadecydowac o swojej przyszłości,zazwyczaj są chwile wahania i zmian,na Rory też musiał przyjśc ten czas...wydaje mi się,że byłoby nie naturalne gdyby od <powiedzmy>10 roku życia podążała jakimś wyznaczonym torem bez chwili zawahania..

Hmm,nie wiem czy się jasno wyraziłam ;p,ale może cos z tego zrozumiecie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kimi
Rudolf Valentino
Rudolf Valentino



Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:25, 04 Sty 2007    Temat postu:

Właśnie w to też mi ciężko uwierzyć. Ona całe życie miała wyznaczony cel do którego systematycznie dążyła i tak z dnia na dzień zdała sobie sprawę, że to jednak nie to? Mnie to nie przekonuje...

Jeszcze na początku piątego sezonu widać jej ogromną determinację, a nagle tak łatwo się poddaje i zamiast pokazać światu, ze potrafi osiągnąć to, czego pragnie, ona tak łatwo rezygnuje z marzeń i przekreśla wszystko, co do tej pory dokonała...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arrow
Louis Reard
Louis Reard



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 18:53, 04 Sty 2007    Temat postu:

yup
też tego nie rozumiem, tymbardziej, że jak już kiedyś pisałem sam Mitchum mówił jej, że czasami się myli w ocenie ludzi czy się nadają czy nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Czw 23:47, 04 Sty 2007    Temat postu:

ale juz kiedys zmienila decyzje... przeciez to Harvard mial ja poprowadzic do dziennikarstwa... przeciez tak dobrze tam pasowala... ale zmienila na Yale.

a poza tym wy chyba zle zrozumieliscie moja wypowiedz. mi chodzilo o to ze to rozumiem wlasnie. ze przemawia do mnie jej zagubienie, ze nie wie co robic. sama ostatnio doswiadczam sytuacji ze wydawalo mi sie ze wiem jaka byla moja droga, wydawalo mi sie ze znam swoj cel, a potem jedno czy dwa wydarzenia uswiadomily mi ze moze tak naprawde to ja sobie to tylko wymyslilam...

a wracajac do Rory, przeciez ona wczesniej nie miala kontaktu z "fachowym" dziennikarstwem, nie bylo wiadomo czy tak naprawde ona wogole sie do tego nadaje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jellybean
Kapitan Ahab
Kapitan Ahab



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:07, 05 Sty 2007    Temat postu:

dziunia napisał:
a wracajac do Rory, przeciez ona wczesniej nie miala kontaktu z "fachowym" dziennikarstwem, nie bylo wiadomo czy tak naprawde ona wogole sie do tego nadaje...


O, dokładnie. Zgadzam się z Dziunią, dla mnie zagubienie Rory jest bardzo wiarygodne i w dodatku całkiem w jej stylu... Wbrew pozorom, Rory wcale nie jest taka nieustraszona. I w Chilton na początku, i w Yale przechodziła kryzysy. Tak samo i w dziennikarstwie, jak widać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arrow
Louis Reard
Louis Reard



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 4:13, 05 Sty 2007    Temat postu:

no ja wiem, że Rory miała kryzys w Chilton, ale nie chciała zrezygnować "jeszcze" Razz
tutaj odrazu wskoczyła w tą szansę i nawet z nikim nie rozmawiała
to dla mnie jest trochę dziwne


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kimi
Rudolf Valentino
Rudolf Valentino



Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:49, 05 Sty 2007    Temat postu:

Moim zdaniem Arrow ma rację. Nie dziwiłoby mnie to, gdyby po poznaniu fachowego dziennikarstwa zrezygnowała ze swoich planów, ale przecież właśnie Rory była zachwycona tworzeniem gazety od podszewki. Nagle pojawiła się jedna krytyczna opinia(zresztą, nikt inny się z nią nie zgodził), a ona od razu postanawia rzucić studia i swoje marzenia. Takiego zachowania naprawdę nie potrafię zrozumieć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Pią 23:01, 05 Sty 2007    Temat postu:

jest roznica tez w tym, od kogo slyszy sie taka opinie. jak od kogos takiego kto rzadzi kilkoma wazniejszymi wydawnictwami no to to jest jednak dosyc wiarygodne. ja bym na jej miejscu nie szukala innej opini...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jellybean
Kapitan Ahab
Kapitan Ahab



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:41, 06 Sty 2007    Temat postu:

No dobra, Arrow, ale w Chilton miała kryzys, bo dostała słabą ocenę, w Yale - bo profesor jej 'zasugerował', że ma zrezygnować z jego kurs (ale też dodał, że może go zrobić kiedy indziej - po prostu jej doradził nie przesadzać z liczbą zajęć) Z dziennikarstwem - cóż, prasowy potentat jej powiedział, że się do tego nie nadaje... Ja bym na jej miejscu też raczej uwierzyła... Uważam też, że nie skończyłoby się to tak drastycznie, gdyby Lorelai inaczej zareagowała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Sob 0:43, 06 Sty 2007    Temat postu:

no wlasnie. najbardziej mnie w tym wkurzala ta naglosc... przeciez ona miala jeszcze cale wakacje przed soba, zeby ot ym zdecydowac (prawda??). mogla jeszcze to jakos przemyslec...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arrow
Louis Reard
Louis Reard



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 0:48, 06 Sty 2007    Temat postu:

no ta stanowczość Lorelai tez mi się nie podobała i ja nie mówię, że Rory nie mogła zrezygnować ze studiów, tylko nie podoba mi się ten powód. Jak dla mnie to właśnie rezygnując dopiero udowodniła, że się nie nadaje

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Sob 0:52, 06 Sty 2007    Temat postu:

jaki to ma zwiazek??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arrow
Louis Reard
Louis Reard



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 0:54, 06 Sty 2007    Temat postu:

no jak dla mnie to powinna mieć jakiś dziennikarski upór czy coś takiego, czyli nie powinna się poddawać tak łatwo, rezygnując udowodniła, że go nie ma

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Sob 0:59, 06 Sty 2007    Temat postu:

czy jesli bym poszla do jakiegos dyrygenta ktory jest bardzo znany i bardzo dobry i zaspiewala mu cos a on by powiedzial ze falszuje, to czy gdybym dalej chciala spiewac to by to byl upor?? nie, to by byla glupota... tutaj tak samo... zwroc uwage na to jaka opinie w swiecie dziennikarskim mial Mitchum...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Kultury Popularnej Strona Główna -> ogólna Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 15, 16, 17  Następny
Strona 9 z 17

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin