Forum Kultury Popularnej

Rory

Czy wiadomo coś na temat polskiego wydania książek Gilmore Girls? Wiem, ze w US i Niemczech juz takie sa... Jesli bedzie cos wiadomo - czekam na informacje. Yellow_Light_Colorz_PDT_02

Anuś

Hmm nic nie wiadomo mi o ksiazkach, ale za to mialam stycznosc z jedna z ksiazek z tej serii. I nawet moja milosc do dobrej literatury nie zmusila mnie to dokonczenia tej pozycji. Oddalam ja do biblioteki jak najszybciej. Nie polecam, zero czaru serialu i brzmi...glupio

Rory

Zartujesz

A jaki to byl tytul? Moze akurat ta byla taka tragiczna? Yellow_Light_Colorz_PDT_13

Anuś

To byla 'Like mother, like daughter'.

Rory

To chyba pierwsz, ktora sie ukazala... Rolling Eyes

Moze pozostale sa lepsze... Embarassed

Anuś

Nie wiem, ja sie boje sprobowac. Na stronie [link widoczny dla zalogowanych] jak znajdziesz tytul gilmore girls w ksiazkach to tam jest kilka stron z tej ksiazki.

Rory

Nie warto sie sugerowac takimi fragmentami, bo ci ludzie od reklamy zawsze wybieraja najlepszy z calej ksiazki... Wink

Anuś

Oni dali kilka pierwszych stron..

gadz · Wysłany: Czw 12:20, 16 Mar 2006 Temat postu:

A ja mam 3 książeczki, ciotka kiedyś mi przywiozła z Kanady. To są adaptacje odcinków (chyba poza jedną). Dobre są dla kogoś, kto chce podszkolić się w modern american-english ale nic więcej... Dialogi są jakieś takie papierowe;)

Anuś · Wysłany: Czw 23:05, 16 Mar 2006 Temat postu:

ja mam ta pierwsza. najbardziej mi w tym brakowalo tego tempa, z jakim bohaterowie sobie 'docinaja' i tych puent lorelai

louve · Wysłany: Nie 20:55, 19 Mar 2006 Temat postu:

chciałaby przeczytać którąś z tych książek... tak z czystej ciekawości

Anuś · Wysłany: Nie 23:08, 19 Mar 2006 Temat postu:

W Empiku na Marszalkowskiej jest jednak kopia, tylko musisz ja sama wyszperac bo nie maja jej w spisie Very Happy

louve · Wysłany: Pon 1:27, 20 Mar 2006 Temat postu:

gdzie jest, bo ja na nią nie natrafiłam... a spędzam tam sporo czasu

Anuś · Wysłany: Pon 1:33, 20 Mar 2006 Temat postu:

ja tez tam spedzam tam sporo czasu:D ostatnio wygrzebalam ja zza angielskiego pretchetta gdzies. Jedna, stara, wyswiechtana kopia, ktorej nie ma nawet w rejestrach, przeznaczona najwyrazniej do czytania na miejscu Very Happy

louve · Wysłany: Pon 1:54, 20 Mar 2006 Temat postu:

poszukam... znasz moze autora?