Forum Forum Kultury Popularnej Strona Główna Forum Kultury Popularnej
Przecież, popularne nie zawsze znaczy gorsze...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

In next episode...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Kultury Popularnej Strona Główna -> ogólna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jellybean
Kapitan Ahab
Kapitan Ahab



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:55, 13 Maj 2006    Temat postu:

tak, zdecydowanie nie podobał mi się powrót do Deana:)

dżusta, zdaję sobię sprawę, że prawdziwe życie nie jest cukierkowe. Ale to nie życie, tylko serial:) Stars Hollow nigdy nie było specjalnie realistycznym miejscem, podobnie jak jego mieszkańcy to nie ludzie, których spotyka się codziennie;) no, ale może tylko ja nie spotykam;)

Dramaty są ok, ale w kontrolowanych ilościach. Zwróć uwagę, że do tej pory w żadnym sezonie nie było takiego nagromadzenia dramatyzmu. Ledwo skończyło się z Rory, zaczęło się z April, a obie te sytuacje były bardzo poważne, i tak naprawdę to widzowie nie dostali ani chwili wytchnienia. O ile dobrze pamiętam, to nie było ani jednego odcinka bez jakiegoś naprawdę smutnego akcentu (i nie mówię o standardach typu kłótnia o Emily, a raczej momentach szarpiących za serce jak toast Lorelai na ślubie Lane). Dla mnie nawet pogodzenie się Lorelai i Rory miało jakiś gorzki posmak, bo i tak było wiadomo, że Lorelai zaraz spadnie na głowę kolejna cegłówka w postaci April;)

Po prostu brakowało mi takich typowo Stars-Hollowych, MIŁYCH odcinków jak A-Tisket A-Tasket, That Damn Donna Reed... To rzecz jasna tylko moje skromne zdanie;) Ale ani razu w tym sezonie nie odeszlam od monitora z pełnym zadowoleniem i poczuciem, że miło było znów wpaść do idyllicznego Stars Hollow.

A teraz niestety muszę już iść spaćVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anuś
Edvard Munch
Edvard Munch



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Warszafka

PostWysłany: Sob 1:03, 13 Maj 2006    Temat postu:

No to dobranoc Very Happy a ja ze swojej strony powiem, ze nie wiem dlaczego tak wszystko sie nie ukladalo lor w tym sezonie, czuje ze to troche nie bylo sprawiedliwe, bo i sprawa z rory i z lukiem i aprli to chyba za duzo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lena Kaligaris
Stephen King
Stephen King



Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przyszłości

PostWysłany: Sob 13:28, 13 Maj 2006    Temat postu:

miejmy nadzieje, że 7 sezon wszystko nam wynagrodzi....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jellybean
Kapitan Ahab
Kapitan Ahab



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:08, 13 Maj 2006    Temat postu:

No właśnie Anuś, ja też nie z bardzo rozumiem, dlaczego wszystko się Lorelai tak waliło w tym sezonie. Spora część fabuła tej serii mnie zdziwiła i nieraz miałam niekomfortowe uczucie, że coś jest nie tak;) Kiedy Emily powiedziała w ostatnim odcinku "Everything is off tonight", musiałam się z nią zgodzić w całej rozciągłości:) Uważam (choć to zapewne z mojej strony wielka interpretacja) , że świetną ilustracją tego chaosu był motyw z trubadurami: ich też było coraz więcej, coraz większy chaos, tak samo jak nawarstwiały się problemy i nieporozumienia w serialu. Tylko niestety trubadurzy zagłuszali tylko Taylora, a nieporozumienia zagłuszyły zdrowy rozsądek co poniektórych;)

No tak, teraz wyjdzie na to, że jestem szalona;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anuś
Edvard Munch
Edvard Munch



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Warszafka

PostWysłany: Sob 19:08, 13 Maj 2006    Temat postu:

Szalone to my chyba wszystkie tu jestesmy, wiec nie masz sie czym martwic.
No dobra, to teraz pomyslmy co moze dziac sie w nastepnej serii. Jak obstawiacie, L&L w koncu? Logan wraca do Rory? April nie jest luka? Co waszym zdaniem dziac sie bedze?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jellybean
Kapitan Ahab
Kapitan Ahab



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:21, 13 Maj 2006    Temat postu:

Nikt się nie zgłasza, to może ja zacznę.

L&L - mimo wszystko liczę na pojednanie. Od pierwszego odcinka dostajemy mało subtelne wskazówki, że oni są sobie przeznaczeni i nie wierzę, żeby to się miało skończyć fiaskiem! Mam nadzieję, że przed owym pojednaniem Lorelai nie będzie z Chrisem, mam też nadzieję, że ta noc nie będzie miała żadnych konsekwencji wiadomego rodzaju... (po tej serii jestem w stanie uwierzyć we wszystko:))

Rory - pomimo tego, że za Loganem nie przepadam, to sądzę, że to on ostatecznie zostanie z młodszą panną Gilmore. No bo kto inny? Nikt nowy, bo skoro został zapewne tylko jeden sezon, to nie będą mieli czasu i możliwości wprowadzić nowej 'wielkiej miłości'. Dean? Nieee... Do trzech razy sztuka i przepadłoWink Jess? TO by mi odpowiadało, zwłaszcza po jego metamorfozie (a raczej po prostu miał szansę się w tej Filadelfii rozkręcićWink), ale skoro sam Milo Ventimiglia nie chce wrócić na dobre, to cóż robić. Myślę, że Logan z Londynu wróci dość szybko...

April - no już lepiej, żeby ona była naprawdę córką Luke'a! Cały ten wątek jest jak kula w płot, ale gdyby się okazało, że to nie jego córka, to wyszłoby na to, że wszystkie problemy przez nią spowodowane były tak naprawdę zupełnie niepotrzebne. I to by była dopiero masakra;) Choć fakt, jak na razie Luke swoją pewność do ojcostwa opiera tylko na słowie Anny i badaniu genetycznym przeprowadzonym przez 12-latkę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anuś
Edvard Munch
Edvard Munch



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Warszafka

PostWysłany: Sob 22:41, 13 Maj 2006    Temat postu:

No dobra to moje przypuszczenie, w wiekszosci sie pokrywaja z twoimi.

L&L - pojednanie, chyba nie widze innego wujscia, inaczej nowych scenarzystow by rozerwali wierni fani L&L. Chyba Lor raczej nie bedzie z Chrisem, ale nie wiem dlaczego widzi mi sie jego odseparowanie od Lor, tak jak juz to bylo wczesniej. O konsekwencjach L&C w sumie w ogole nie pomyslalam, ale sa chyba nierealne. Przynajmniej za duzo by wprowadzily dramatyzmu a dla Lor to i tak byl ciezki sezon, no i w sumie zycie, wiec chyba narazie starczy.

Rory: tez uwazam ze cala wielka milosl Rogana ( Very Happy ) jest juz i tak strasznie promowana, zeby ich jeszcze rozdzielac, wiec przewiduje rychly powrot Logana do USA. Bo po tym ile Rory mu przebaczyla byloby po prostu glupie wprowadzac kogos nowego, a wiemy ze i Dean i Jess nie maja szans.

April : w sumie to jej watek mi nie pasuje w ogole i szczerze powiedziawszy nie zdziwilabym sie zbtynio gdyby nagle zniknela z zycia Luka. Mozliwe ze to nie jest jego corka ( dlaczego w sumie on wierzy temu co mowi Anna i ten test wykonany przez April? W sumie wiem ze byl przy tym jej wujek, ale ja i tak bym zrobila test na jego miejscu), ale mozliwe ze ona jakos po prostu zniknie, typu wyjazd czy cos takiego. Mam jej dosc i bym sie nawet ucieszyla (ale wredne to bylo... ).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia
Hanka Bielicka
Hanka Bielicka



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:27, 14 Maj 2006    Temat postu:

serial jest amerykański więc w tym stylu powinno być tak:
Anna ginie w wypadku, Luke i Lor adoptują April i na dzień dobry mają już dwójke dzieciaków, hehe...

a co do Logana i Rory to dziwi mnie, że tak przeżywają ten wyjazd, Logan ma w końcu pieniądze, na pewno go stać na częste odwiedziny, poza tym ona też by mogła go odwiedzać...

szkoda, że zaraz po ślubie zniknęła Lane - na pewno bardzo zabawnie by opowiadała o nocy poślubej Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anuś
Edvard Munch
Edvard Munch



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Warszafka

PostWysłany: Nie 14:32, 14 Maj 2006    Temat postu:

No wlasnie, co do Lane to nie wiem dlaczego, ale jakos wydaje mi sie ze to malzenstwo dlugo nie pociagnie. Moze to tylko jakis moj chory zmysl do niepotrzebnego dramatyzmu, ale tak jakos mi sie wydaje. Ale rzeczywiscie jej opis nocy poslubnej pewnie bylby swietny Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jellybean
Kapitan Ahab
Kapitan Ahab



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:09, 14 Maj 2006    Temat postu:

Mnie jeszcze zastanawia:

a. co Rory na 'wybryk' Lorelai

b. czy Jess będzie miał braciszka czy siostrzyczkęRazz

A Lane też mi brakowało w ostatnich odcinkach:( Może nie wróciła jeszcze z miesiąca miodowego:D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Nie 18:32, 14 Maj 2006    Temat postu:

wow, ale sie watek rozrosl przez weekend... a wiec tak:

1) witam Jellybean Very Happy

2) Lane- mysle ze jest dalej w podrozy poslubnej ale jak wroci to chyba wszystko opowie rory... a co do jej przyszlosci... mysle ze to malzenstwo przetrwa... co prawda nie przepadam za zachiem ale ona chyba tak, wiec... obstawiam ze zostana razem do konca

3) L&L - mam nadzieje ze Lor tylko spala u chrisa a nie z nim. ale nawet jesli, to wydaje mi sei ze wroci do luke'a. kiedy luke sie naprawde zastanowi nad tym co mu powiedziala, ustali date i w koncu sie pobiora. podobalo mi sie to co mu powiedziala, ze "on nie chce aprli dopasowac do ich zycia, tylko ja do jego zycia z april" (czy jakos tak). to powinno mu dac do myslenia. luke dla mnie wiele stracil,ale tak naprawde to on po prostu byl kompletnie "confused" i nie wiedzial dlateog co robic...

4) R&L - Jess zdecydowanie dla mnie zyskal wiele w tym sezonie, ale mimo wszystko juz raczej nie rozbija R&L... mysle ze w koncu Logan przestanie robic to co chce od niego ojciec a zacznie robic to co sam chce i to bedzie cos powaznego. (a wogole to co on chce robic?? bylo cos o tym??). i wtedy bedzie mogl spokojnie wrocic do Rory i sie pobiora Very Happy

5) ogolnie 6 sezon - zgadzam sie ze totalnie za duzo dramatyzmu, za duzo problemow, ktore tak naprawde sa niepotrzebne. i prede wszystkim problemy Lor&Luke&April&Anna wynikaly z... braku rozmowy. Lor mowi w ostatnim odcinku ze przez ten caly czas siedziala cicho. i to byl wlasnie blad. jakby wczesniej poszla do Anny i znia pogadala, albo powiedziala Luke'owi to moze jakos by sie udalo to rozwiazac...

no to mam nadzieje ze nic nie ominelam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dżusta
Doda Elektroda
Doda Elektroda



Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:50, 14 Maj 2006    Temat postu:

Jellybean może poprzednie sezony były za spokojne i ten dla równowagi jest bardzo dramatyczny? albo chcieli zmienić klimat serialu żeby ludzi zaskoczyć. Troche przesadzili ale dla mnie jest to nadal to samo Stars Hollow, dramaty w końcu znikną albo się rozwiążą i wszystko wróci do normalności- może taki będzie koniec 7 i jak wynika z zapowiedzi ostatniego sezonu- wszystko po staremu Smile

zauważam u siebie że im jestem starsza tym bardziej dramatyczne/tragiczne filmy, ksiązki mi się podobają, jestem sado maso czy co Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Nie 19:54, 14 Maj 2006    Temat postu:

ah wiem co mialam jeszcze wczesniej napisac: tez teksnie za takimi tradycyjnymi "stars-hollowymi-odcinkami" jak na przyklad ten z festivalem swiatla...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jellybean
Kapitan Ahab
Kapitan Ahab



Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:13, 14 Maj 2006    Temat postu:

Dziunia, zgadzam się co d o braku rozmów. Luke nigdy nie był gadatliwy, a jak i Lorelai zamknęła się w sobie, to kłopoty gwarantowane;)

Dżusta, no ja myślę, że oni chcieli nas zaskoczyćSmile Tyle, że ma się taka niespodzianka prawo nie podobać, no i mi się właśnie nie podoba:D Co do pierwszej opcji, czyli do tej pory było zbyt spokojnie, to raczej nie. Jak dla mnie była właśnie harmonia;) Przecież sam trzon fabuły jest dość dramatyczny: Lorelai, samotna matka, która urodziła dziecko w wieku 16 lat i czuła się w domu tak nieszczęśliwa, że aż uciekła. To był i jej dramat i rodziców, którzy nie mogli zrozumieć własnej córki. To się ciągnie też w rzeczywistym czasie serialowym, plus poszukiwania Lorelai tego kogoś, z kim mogłaby stworzyć taką rodzinę, jakiej sama nie miała. Rory też z biegiem czasu dostawała coraz poważniejsze wątki, choćby fakt, że rozbiła małżenstwo Deana! A to, że otoczka jest komediowa, to tylko na plus;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Nie 21:38, 14 Maj 2006    Temat postu:

tez mi sie wydaje ze wczesniej byla po prostu harmonia. i kazdy sezon mial jakis "bum" jakis problem, klotnie i wogole. zazwyczaj bylo tak miedzy lor a rodzicami, a teraz lor z innymi, a z rodzicami dochodzi do porozumienia (co akurat bardzo mi sie podoba)...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Kultury Popularnej Strona Główna -> ogólna Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 9 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin