Forum Forum Kultury Popularnej Strona Główna Forum Kultury Popularnej
Przecież, popularne nie zawsze znaczy gorsze...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

humor :D
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Kultury Popularnej Strona Główna -> freestyle
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Pon 21:07, 24 Kwi 2006    Temat postu: humor :D

generalnie dowcipy, jakie tylko znacie. Poczatek tego tematu byl troche inny, ale zeby go bardziej uogolnic zmieniam ten poczatek...

no to moze ja zaczne:
czasy Chiltonowskie...
-Moja starsza siostra ma szczęście! - mówi brat Paris (nie wiem czy ona ma brata, ale coz... musi tak byc tym razem,bo troche pasuje do Paris z tego okresu) do kolegi.
- Dlaczego?
- Była na prywatce, na której urządzono konkurs. Każdy chłopak musiał albo pocałować dziewczynę, albo dać jej czekolade.
- No i co?
- Przyniosła 20 czekolad. Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dziunia dnia Wto 11:04, 17 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anuś
Edvard Munch
Edvard Munch



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Warszafka

PostWysłany: Pon 23:36, 24 Kwi 2006    Temat postu:

az mi sie jej przykro zrobilo. Very Happy
ps. wydaje mi sie ze paris to jedynaczka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Wto 15:48, 25 Kwi 2006    Temat postu:

bardzo niewykluczone, ale pasuje do chiltonowskiej paris, prawda??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anuś
Edvard Munch
Edvard Munch



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Warszafka

PostWysłany: Śro 11:15, 26 Kwi 2006    Temat postu:

bardzo pasuje Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Śro 15:34, 26 Kwi 2006    Temat postu:

i wlasnie ogladalam dzisiaj odcinek z ktorego jednoznacznie wynika ze Paris nie ma brata, ale to jest inna sprawa

teraz czekam na jakis dowcip od was...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anuś
Edvard Munch
Edvard Munch



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Warszafka

PostWysłany: Wto 14:14, 02 Maj 2006    Temat postu:

hehe ja nie wiem czy jestem az tak kreatywna Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Wto 23:29, 02 Maj 2006    Temat postu:

alez to przeciez nie jest az takie trudne Smile np. kazdy dowcip o szkole moze dziac sie w chilton, kazdy o studiach w yale, a prawie kazdy o hotelu w independance albo dragonfly...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anuś
Edvard Munch
Edvard Munch



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Warszafka

PostWysłany: Śro 23:39, 03 Maj 2006    Temat postu:

hehe w sumie Very Happy tylko ze ten o paris to byl jhednak wyjatkowo pasujacy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Czw 11:46, 04 Maj 2006    Temat postu:

dziekuje za uznanie... no to skoro nie pojawiaja sie nowe dowcipy to ja dorzucam jeszcze jeden z atmosfery szkolnej (ostatnio moj calkiem ulubiony):

Na Yale bylo czterech bardzo dobrych studentów, radzili sobie świetnie na wszystkich egzaminach i testach. Zbliżał się egzamin z chemii, miał być w poniedziałek o 8.00, wszystkim z ocen wychodziła 5. Byli tak pewni siebie że przed egzaminem zdecydowali poimprezować u kolegów z Harvardu. Było super, ale
zapili ryja w weekend i jak zasneli w niedziele po południu, obudzili sie w poniedziałek koło 12.00. Na egzamin oczywiście nie zdażyli postanowili zabajerować profesora. Tłumaczyli się, że w weekend pojechali do kolegów na Harvardzie, aby pogłębić wiedze i wymienić doświadczenia. Niestety w drodze powrotnej gdzies w lasach złapali gumę, nie mieli koła zapasowego i długo nie mogli znaleźć nikogo do pomocy. Dlatego niestety przyjechali dopiero koło południa.
Profesor przemyślał to i mówi:
- OK możecie przystąpić do egzaminu jutro rano.
Studenci zadowoleni, że się udało go zbajerować, pouczyli się jeszcze trochę w nocy i na drugi dzień przyszli jak zwykle pewni siebie.
Profesor posadził ich w czterech osobnych pokojach, zamknął drzwi, a asystenci rozdali pytania. Cały test był za 100 punktów. Na pierwszej stronie było zadanie za 5 punktów, które wszyscy rozwiązali bez wysiłku. Na drugiej stronie było tylko jedno pytanie za 95 punktów:
- Które koło?

jak ten wam sie podoba??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anuś
Edvard Munch
Edvard Munch



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Warszafka

PostWysłany: Sob 18:56, 06 Maj 2006    Temat postu:

hehe. dobre. tak jak to czytalam to prrzypomniala mi sie anegdotka. kiedys na tescie z angielskiego w stanach anuczyciel dal nam taka kartke jako test.polecenie bylo przeczytaj nastepujace pytania. byly tam strasznie dziwne zadania typu wstan i krzyknij kurczak, albo idz i polisz klamke. bylo dwadziescia rownie dziwnych pytan ( narysuj kolko, potem dorysuj mu uszy i przerob na slonia). potem bylo kolejne pytanie napisz jak masz na imie. okazalo sie ze test byl na zrozumienie polecen, wystarczylo tylko sie podpisac. ja tak zrobilam i jeszcze jedna dziewczyna w klasie, eszta sie wyglupila Very Happy wtedy mnie to strasznie rozbawilo Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Śro 20:45, 10 Maj 2006    Temat postu:

o jejku... to musialo calkiem niezle wygladac...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anuś
Edvard Munch
Edvard Munch



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Warszafka

PostWysłany: Śro 22:59, 10 Maj 2006    Temat postu:

hehe i tak wygladalo. ja myslalam ze ze mna jest cos nie tak. ale on mial takie pomysly na klasowki kartkowki i testy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Pią 11:45, 19 Maj 2006    Temat postu:

czasmi nauczyciele sa baaaaardzo dziwni...

a wracajac do dowcipow:
Lor&Rory podrozujac po Europie zatrzymaly sie w pewnym troche bardzije "ekskluzywnym" schronisku i byly swiadkiem takiej rozmowy. ich sasiad z pokoju 22 podszedl do recepcji i mowi:
-Two tees to room two-two. (w transkrpycji: tu tis tu rum tu-tu)
Na co recepcjonistka odpowiedziala:
-tralala tralala...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anuś
Edvard Munch
Edvard Munch



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Warszafka

PostWysłany: Nie 15:20, 21 Maj 2006    Temat postu:

heeh stary dowcip ale jeszcze jary. Very Happy no to jeszcze jedna anedgotka z mojego zycia. jak my z kolezanka bylysmy w anglii kiedys na kilka miesiecy ona zaczela chodzic z anglikiem. ja i kolezanka mamy wyjatkowo amerykanskie akcenty, ja w koncu tyle czasu spedzilam taqm ze trudno nie miec. on anglik. w koncu costam si eporobilo i ona chciala z nim zerwac. poprosila zebym z nia poszla. to bylo w klubie wiec trzymalysmy sie za rece zeby sie nie zgubic. w koncu do niego ona podchodzi i mowi mu "let's be friends" ale on na nas tylko popatrzyl powiedzial" i didn't know" i uciekl. potem sie dowiedziaysmy ze zrozumial "lesbian friends " .. no ladnie sie z tego usmialysmy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Nie 22:39, 21 Maj 2006    Temat postu:

a to calkiem znany motyw, chociaz nigdy nie slyszalam zeby komus sie przytrafil naprawde...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Kultury Popularnej Strona Główna -> freestyle Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin