Forum Kultury Popularnej

dziunia

ja tez... chociaz narazie nie mam nawet 0,1111111111111 meza....

Anuś

ja juz tez nie, z powodow niezaleznych ode mnie Sad

dziunia

ty nie masz chlopaka?? wydawalo mi sie ze kiedys mowilas ze masz...

Anuś

no to teraz mowie mialam, od dwoch tygodni juz nie...

dziunia

przyrko mi <glaszcze Anus po glowce>

Anuś

a mi nie, bo zle sie zaczelo dziac. plus i tak wiedzialam ze sie zbliza rozstanie, bo jak juz kiedys mowilam, szykowalby sie zwiazek na odleglosc, a ja nadal nie wiem czy jestem gotowa na cos takiego. dlatego ze mna jest zadziwijaco dobrze. plus inicjatywa wyszla z obydwu stron.

dziunia

e to jak tak to przynajmniej o tyle dobrze... ja zrywalam sama ze swoim bylym, co potem nie bylo mile, bo mnie strasznie obwinial...

Anuś

no mnie sie nigdt nic takiego nie darzylo zeby mnie obwinial, za to mi sie zdarzylo ze zrywalismy ze soba i wracalismy do siebie kilka raz, za to za kazdym razem jak zrywalismy to byla mega wielka awantura z ciskaniem rzeczami wlacznie.

dziunia

uuu, ja na szczescie ciskania rzeczami nie przeszlam, co najwyzej ciskanie nieprzyjemnymi smsami...

Anuś

a to mi sie jeszcze nie przytrafilo, i oby nie przyrtafilo mi sie w ogole.

dziunia

zdecydowanie nie zycze ci tego...

Anuś

nie zycze tego nikomu.

dziunia

ja tez nie. szczegolnie ze wiem co to znaczy...

Anuś

oo wczoraj chlopak mojej kolezanki zerwal z nia przez smsa, jeszcze wyslal go z netu bo nie chcialo mu sie nawet zaplacic za niego. i tez wlasnie ciskali wscieklymi smsami. tak a propos tematu.

dziunia

to akurat bedzie nie o zrywaniu a o rozpoczynaniu zwiazkow...

wczoraj moj kumpel opowiadal ze jeden koles wyslal smsa do dziewczyny czy chce z nim byc. ona powiedziala ze musi sie troche zastanowic. nastepnego dnia podeszla do niego ze chce, a on na to: a ja juz nie...

to tez bylo przesadzone....