Forum Kultury Popularnej

Anuś · Wysłany: Sob 15:37, 18 Mar 2006 Temat postu:

maja spora ogladalnosc, ale tez pamietaj ze ten sezon spotkal sie z najwieksza do tej pory krytyka Sad

Lein · Wysłany: Sob 18:35, 18 Mar 2006 Temat postu:

no w sumie... ale skoro ludzie to ogladaja... moze oleja krytyke;-)

Anuś · Wysłany: Sob 21:28, 18 Mar 2006 Temat postu:

nie wiem, ale krytyka tez bardzo sie jednak liczy. w zeszlym roku na abc (chyba) zdjeto dwa seriale ze spora ogladalnoscia, ale z potwornymi recenzjami i krytyka, wiec kto wie?

Lein · Wysłany: Nie 9:45, 19 Mar 2006 Temat postu:

ale to glupie jest... jakis serial ma super ogladalnosc ale duza krytyke i go sciagaja a nastepnego nikt nie chce ogladac ale krytyka sie podoba i zostaje na antenie... jak w tym logika?

Anuś · Wysłany: Nie 15:15, 19 Mar 2006 Temat postu:

amerykanska?

Lein · Wysłany: Nie 15:28, 19 Mar 2006 Temat postu:

na to wychodzi:P

Anuś · Wysłany: Nie 18:23, 19 Mar 2006 Temat postu:

heheh

louve · Wysłany: Nie 21:08, 19 Mar 2006 Temat postu:

Amerykanie robia czasami strasznie głupie rzeczy,ale zawsze maja na to jakieś wytłumaczenie... często bez sensu

Anuś · Wysłany: Nie 23:37, 19 Mar 2006 Temat postu:

Ale w sumie z drugies strony tez troszke to rozumiem bo troszke amerykanow znam. oni bardzo latwo poddaja sie opini, szczegolnie opinii expertow, krytycy to experci, tak wiec jezeli mowia ze cos jest bee to moze ja tez powinienem tak myslec to bedze inteligentniejszy ( inteligencja- duuuzy kompleks amerykanow). pokretne Very Happy

louve · Wysłany: Pon 1:41, 20 Mar 2006 Temat postu:

dlatego właśnie nigdy do końca nie zrozumiem Amerykanów...

Anuś · Wysłany: Pon 2:42, 20 Mar 2006 Temat postu:

ich sie nie da zrozumiec na dobra sprawe

louve · Wysłany: Pon 9:07, 20 Mar 2006 Temat postu:

ich mozna kochać, albo nienawidzic, ale nie da się zrozumieć...

Lein · Wysłany: Pon 9:09, 20 Mar 2006 Temat postu:

no to moze i fakt. oni sa zacofani co do myslenia... Razz

louve · Wysłany: Pon 9:23, 20 Mar 2006 Temat postu:

nie wszyscy...

Anuś · Wysłany: Pon 12:16, 20 Mar 2006 Temat postu:

moze zamiast zacofani ja bym uzyla slowa specyficzni Very Happy